Życie w prawdzie jest trudne. Ostatnio miałam małą wymianę zdań na ten właśnie temat.
Nigdy nie żyłam łatwo lekko i przyjemnie. Nie potrafię "wpasowywać" się tam gdzie będzie lżej, lub dla tego, że tak robią inni... W ogóle dla mnie robienie czegoś, bo tak czynią inni bądź wszyscy nie wchodziło w grę. Dla tego wzbudzałam i wzbudzam kontrowersję. Żyję i robię po swojemu.
Chciałabym poznać odpowiedź na pytania: Dla czego wiele osób woli hipokryzję i życie w zakłamaniu? Skąd ten strach przed prawdą?
Ludzie lubią "ładne obrazki", robienie pokazówek, udawanie przed innymi... I ucieczkę lub unikanie prawdy. Strach przed konfrontacją... Szkoda, że nie myśli się wtedy, że kłamstwo ma krótkie nogi. Na kłamstwie nie zbudujesz nic mocnego, bo fundament jest niestabilny...
Nie potrafię kłamać. Wręcz uwielbiam te chwile gdy prawda wychodzi na jaw. Nawet prowokuję sytuację do wynurzenia się prawdy by zatrzeć kłamstwo. Na kłamstwo pokazuję palcem na prawdę też. Efekt? Mnóstwo wr…